To matka?
Choć
posiwiały cimne jej sploty,
Choćiaż
zmarszczkami twarz jej pokryta,
Choćiaż
wdzięk lekki straciły kroki,
Lesz w
oczach tenże uśmiech zkwita,
Ta sama
miłość w sercu jej płonie,
Co wiek swój, słabość, zapomnieć każe,
Tylko do
dzieci wyciąga dłonie,
I wszystko
oddać gotowa w darze.
I choć na nogach
ledwo się słania,
Mnie spocząć każe, “boś ty zmęczona
Ty tyle
dzisiaj miałaś biegania…”
I tuli
dziecko swoje w ramionach.
I zawsze
czujna, ciągle gotowa
Pomagać dzieciom swym do ostatka,
Miłość swą
w czyny zdobi, nie w słowa –
- To ma
jedyna, najdroższa matka!
Karol
Wotyła
Вітаємо усіх найдорожчих та найрідніших матусь з днем матері!